Obóz Bizantyjski

Witaj w Obozie Półkrwi - jedynym takim miejscu dla herosów!

Nie jesteś zalogowany na forum.

#1 2016-05-02 16:18:13

Malia
Administrator
Dołączył: 2015-03-25
Liczba postów: 47
Windows 8.1Chrome 49.0.2623.112

Alicja Karina Jabłońska

5034695_Weronika1.png

Imię: Alicja Karina (Alicia Carinne)
Pseudonim: Allie, Alice, Car ( W Polsce po prostu Ala)
Nazwisko: Jablonsky (Jabłoński)
Wiek: 18 lat
Wygląd:Alicja mierzy sobie sto siedemdziesiąt dwa centymetry wzrostu. Całkiem mało jak na aspirującą siatkarkę, ale ma nadzieję, że chociaż trochę jeszcze podrośnie. Dziewczyna ma gęste i bardzo ładne, ciemnobrązowe włosy, które jednak nie są zbyt długie. Oczy ma w kolorze wysychającej trawy, dosyć duże i wąskie. Jej cera leży na pograniczu brzoskwiniowej i letnio śniadej. Ma trochę zadarty nosek, a na nim kilka mało widocznych piegów. Jako, że ma wadę wzroku czasem nosi okulary, chociaż najczęściej ma po prostu soczewki. Włosy ma zawsze lekko pofalowane, naturalnie oczywiście. Najbardziej śmieszne w jej wyglądzie są uszy. Tak nienaturalnie małe, że ludzie czasem się pytają w żarcie, czy na pewno wszystko dobrze słyszy. Ciało? Zdrowo wysportowane, giętkie. Na plecach ma niewielką bliznę w kształcie półksiężyca, którą ma dzięki Nyks, chociaż sama o tym nie wie. Posiada niezwykle proste i śnieżnobiałe zęby, jakby nigdy nie narażała ich na niebezpieczeństwa związane z kwasami i szkliwem. Nogi? Proste jak druty, chociaż gdy czasem źle stanie, to wygląda, jakby były bardzo delikatnie lewe, ale tak nie jest. Nie ma określonego stylu ubierania, chociaż preferuje bardziej sportowe rzeczy. Najchętniej ubiera crop topy.
Boski rodzic: Hades
Śmiertelny rodzic: Anne Jablonsky (Anna Jabłońska)
Umiejętności od boskiego rodzica:

Od Hadesa:
- To urodzona medium - potrafi przywoływać duchy, rozmawiać z nimi, prawdopodobnie również kontrolować, ale tego dopiero się uczy i potrzebuje użyć do tego bardzo dużo energii
- Zdolności geokinetyczne - dopiero niedawno dowiedziała się o ich istnieniu, więc nie za bardzo potrafi je kontrolować. By w ogóle ich używać musi być bardzo zdenerwowana lub targana również mocnymi emocjami
Od Nyks:

- Widzi w ciemności
Hobby,zainteresowania:Siatkówka, sporty, podróże.

5034694_weronika2.png
Historia: Hades pojawił się w Polsce po raz pierwszy osiemnaście lat temu. Generalnie to pokłócił się z Persefoną, chciał trochę odetchnąć, bo podziemne powietrze nie było za dobre. Przyjął nazwisko Tadeusza Koniecznego, ''przekonał'' sekretariat znanego tam uniwersytetu i zaczął studenckie życie. Postanowił zaszaleć z kierunkiem związanym z mediami. Poznał tam właśnie całkiem ciekawą dziewczynę, Anię. Bardzo się polubili, chodzili razem na piwo i nie dużo czasu minęło, aż zostali parą. A wiadomo co się robi po pijackich imprezach w akademikach. Wszystko świetnie, przynajmniej do pewnego momentu. Gdy Hades odkrył, że Anna jest w ciąży, to zwyczajnie musiał zerwać z nią kontakt. Zrobił to dość przyziemnie - przez SMS. Młoda studentka oczywiście się prawie załamała, bo zostawała praktycznie sama z dzieckiem. Jak on mógł jej to zrobić? Tak go kochała! Cóż, władcy Hadesu też się to nie podobało, ale musiał to zrobić. Persefona przez chwilę się dąsała, ale w końcu jej przeszło, a on o sprawie zapomniał. Co do Anny, urodziła bliźniaki - Alicję Karinę i Aleksandra Nikodema. Niestety, chłopiec zmarł przy urodzeniu i właściwie to nikt nie wiedział czyja to wina. Anna obwiniała lekarzy, chociaż oni mówili, że wiele nie mogli zrobić. Poród był zwyczajnie za długi i mały chłopiec się udusił. Pogodziła się z tym w dość krótkim czasie. Niespecjalnie czuła się bowiem do dzieci na początku przywiązana. Córkę na kilka miesięcy zostawiła u swoich rodziców, Henryka i Elżbiety. Sama wróciła do Krakowa, aby dokończyć studia, wracając do Alicji tylko na weekendy. Skończyła oficjalnie naukę mniej więcej w czasie, gdy Ala miała już trzy lata. Wtedy rozpoczęła pracę w radiu, kupiła małe mieszkanie w kamienicy blisko centrum i wprowadziła się tam z Alicją. Nie mogła jej nadal poświęcać dużo czasu, ponieważ praca w radiu była bardzo czasochłonna, często musiała zostawać tam na noce. Wtedy też do dziecka przyjeżdżała babcia lub dziadek. Pewnej nocy zjawiła się w mieszkaniu tajemnicza postać. Elżbieta wtedy spała, a mała Alicja się obudziła. Była to Nyks, która wyglądała jak...no cóż, śmierć. Kosa, czarna suknia i niesamowita bladość. Wzięła dziecko na ręce, siadając z nim przy oknie i obserwując bacznie ulicę. Dziewczynka nawet nie załkała, była dziwnie spokojna. Bogini mówiła kilka niezrozumiałych słów. Gdy Anna wróciła do mieszkania, zobaczyła jak tajemnicza i przerażająca kobieta dotyka pleców jej córki, coś po owym zetknięciu pozostawiając. Oczywiście, przeraźliwie krzyknęła, nie wiedząc co ma robić. Nyks wtem odłożyła spokojne dziecko do kojca, posłało uśmiech w stronę Anny i zniknęła w ciemnym obłoku. Anna odchodziła od zmysłów, nie wiedziała co się dzieje, biorąc pod uwagę, że owa blizna pozostała i przybrała kształt półksiężyca. Akurat wtedy dostała awans, nie musiała zostawać już na nocki. Zaczęła się lepiej zajmować córką - brała ją na spacery, czytała do snu, poświęcała dużo czasu. Chyba dopiero wtedy tak naprawdę ją pokochała. Dziewczynka poszła wkrótce do przedszkola, a później do szkoły podstawowej. Nic właściwie się w tym czasie nie wydarzyło, ich życie toczyło się dalej. Alicja zaczęła chodzić na różne szkolne zajęcia, rozwijała się całkiem dobrze. Stwierdzono u niej dysleksję, którą starano się leczyć, ale nie wychodziło to najlepiej. Ala to już po prostu zaakceptowała. Wszystkie jej marzenia się tak naprawdę spełniały-dostała się do wymarzonego klubu siatkarskiego, dobrze się uczyła, miała wielu znajomych, przyjęli ją do wymarzonego liceum. I tak, jej życie było w większości szczęśliwe przynajmniej do pewnego niechlubnego momentu, gdy zaczęła widzieć...duchy. Tak, duchy. Przychodziły wieczorami i opowiadały jej o swoim życiu, a ona nie wiedziała jak się ich pozbyć. Myślała, że jest coś z nią nie tak, lecz mniej więcej w tym samym momencie zjawił się u niej sam Tadeusz Konieczny - a raczej Hades. Powiedział, że jest jego córką. I że równocześnie jest herosem, dzieckiem boga i śmiertelnika. Na początku nie chciała w nic wierzyć i uznała to za nieśmieszny żart, ale to przecież wyjaśniło jej sytuację z duchami i widzeniem w ciemności. Dowiedziała się także, że ma również inną ciekawą umiejętność oraz błogosławieństwo bogini nocy, Nyks. Nie miała wyboru, musiała udać się do miejsca, w którym będzie bezpieczna. Obozu Bizantyjskiego. Nie chciała opuszczać Krakowa, ukochanej Polski...Ale co innego miała robić? Jej matka z trudem przyjęła ową informację, ale przynajmniej miała okazję poznać motywy zwykłej ucieczki dawnego ukochanego. Zależało jej na bezpieczeństwie córki, a jakże. Dała jej więc odpowiednie środki, zapłaciła za samolot...Alicja przestała już być Alicją, a Alicią Carinne Jablonsky. Czeka ją naprawdę ciężki rok.
Opis charakteru: Dziewczyna należy do osób bardzo energicznych i aktywnych. Można na niej polegać, jest odpowiedzialna, ale bywa, że o czymś zapomni. Jej język jest cięty, nie boi się użyć docinek-tak samo jak sarkazmu. Ma duże poczucie humoru. Czasami jest trochę nieśmiała. Zawsze jest zdecydowana, bez problemu podejmuje ciężkie decyzje, zazwyczaj te najlepsze dla wszystkich, nie tylko dla niej. Charakteryzuje ją bystrość i spryt, dlatego to idealny towarzysz do robienia czegoś zakazanego-no i mózg grupy. Nie potrafi zbyt dobrze kłamać. Posiada dużą pamięć do szczegółów. Ze względu na to, że ma dysleksję nie jest dobra w przedmiotach czysto humanistycznych, jak w języku polskim czy angielskim. Jest całkiem zabawna, często się śmieję. Ciężko jej przez dłuższy okres czasu wysiedzieć w miejscu. Całkiem lubi się uczyć, ale tylko tych przedmiotów, które ją interesują. W Polsce miała wielu przyjaciół, prędko zjednywała sobie ludzi. Bywa nieczęsto trochę naiwna. Szybko łączy fakty, dobrze dedukuje. Jak już zacznie coś robić, to ciężko ją od tego oderwać, bo najzwyczajniej w świecie się w coś wkręca. Ma dobre serce, często chodziła na różne wolontariaty i pomagała ludziom niepełnosprawnym i chorym dzieciom, stąd jej zainteresowanie fizjoterapią. Do życia podchodzi pozytywnie, lecz z nutą realizmu. Potrafi pocieszać ludzi, nigdy nie zostawi ich w potrzebie. Nie lubi aroganckich ludzi, którzy uważają, że wszystko im się należy, a z siebie nie dają nic. Jest dość sprawiedliwa i na pewno nie stronnicza. Robi to, co uważa za stosowne, dlatego nie byłaby idealnym żołnierzem, nie potrafi się dostosować do rozkazu, który jest wbrew jej przekonaniom.
Rodzina:

- Anna Jabłońska ( Anne Jablonsky) - jej mama. Mieszka i pracuje w krakowskim radiu. Wychowywała Alicję praktycznie sama i nikogo sobie nie znalazła, co ją przytłacza. Ma już trzydzieści osiem lat.
- Elżbieta Jabłońska - babcia Alicji. Mieszka w podkrakowskiej wsi razem ze swoim mężem, Henrykiem. Ma już około sześćdziesięciu pięciu lat.
- Henryk Jabłoński - dziadek Alicji. Razem ze swoją żoną, Elżbietą, mieszka w podkrakowskiej wsi. Ma sześćdziesiąt pięć lat i rok temu przeszedł na emeryturę, wcześniej pracował w policji
Zalety:

- Szczera
- Pomocna
- Silna psychicznie
- Dobroduszna
Wady:

- Sarkastyczna
- Naiwna
- Trochę nieśmiała
- Lęk wysokości
Umiejętności postaci:
Walka wręcz: Ekspert
Walka włócznią: Nieznany
Walka mieczem: Nieznany
Walka innym rodzajem broni (Nadziak,pałki): Średni
Logiczne myślenie: Średni
Panowanie nad gniewem: Podstawowy
Strzelanie z łuku: Zaawansowany
5034693_weronka6.png

Stan cywilny: Singielka
Znaki szczególne: brak
Ilość lat w obozie: Kilka dni
Miejsce urodzenia: Kraków, Polska
Miejsce zamieszkania: Obóz Bizantyjski
Data urodzenia: 1.11.1998
Szczegółowe informacje:

- Ma dysleksję i skazę białkową
- Jest heteroseksualna
Ekwipunek: Drobniaki, sztylet, cytrusowe gumy do żucia
Ciekawostki:

- Świetnie walczy keysi, krav magą i systemą
- Uczęszczała na szkolne kółko łucznictwa
- Za grosz nie potrafi gotować
- Jej ulubione napoje to koktajl malinowo-miętowy oraz mrożona herbata hibiskus
- Uwielbia fast-foody
- Najchętniej sięga po pizzę z kawałkami wołowiny
- Grała w siatkówkę na pozycji atakującej
- Lubi słychać polskiej muzyki
- Często po przebudzeniu chodziła na jogging blisko brzegu Wisły
- Do liceum chodziła na profil geograficzno-historyczny
- Bardzo dobrze mówi po angielsku, słychać u niej jednak lekki akcent
- Chciała studiować fizjoterapię
- Średnio umie niemiecki
- Ma wadę -1,50 na lewym oku i 2,10 na prawym, ale nosi soczewki
- Największym marzeniem Alicji była gra w reprezentacji Polski w siatkówce
- Nienawidzi oglądać meczów koszykówki
- To fanka seriali medycznych- uwielbia Grey's Anatomy, Dr.House' a i Chicago Med
- Co rok na wakacje jeździła na obóz siatkarski do Łeby
- Ma niesamowity refleks
Piosenka pasująca do postaci:
Laura Welsh - Break the fall - http://www.youtube.com/watch?v=GskONFd3ShI
Prince Royce - My angel - http://www.youtube.com/watch?v=SN4DGGzVXEw
Sevyn Streeter - How Bad Do You Want It- http://www.youtube.com/watch?v=6Ugaq6r6sQE

5034696_weronika7.png

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum
zakladybukmacherskiesanandreas - embodiment - polskajuniors - stundpoland - minecraftserwery