Obóz Bizantyjski

Witaj w Obozie Półkrwi - jedynym takim miejscu dla herosów!

Nie jesteś zalogowany na forum.

#1 2016-05-15 19:56:36

Malia
Administrator
Dołączył: 2015-03-25
Liczba postów: 47
Windows 8.1Chrome 50.0.2661.102

Rosemarie Kathryn Thalia Salvatore

demi-lovato-confused-confident-music-video.gif
Imię: Rosa-Maria Katarina Talija (Rosemarie Kathryn Thalia)
Pseudonim: Rose, Kat, Ta-Mądrzejsza-Bliźniaczka
Nazwisko: Salvatore
Wiek: 22
Umiejętność: Kontrola ognia,wyostrzone zmysły
Rodzina:
× Luka Ezio Matteo Salvatore (Lucas Ezian Matthew Salvatore): brat bliźniak
× Nieznana z imienia matka
× Nieznany z imienia ojciec
tumblr_o50z79pjZM1qdm1wso1_500.gif
Umiejętności postaci:
Logiczne myślenie: Średni
Panowanie nad gniewem: Podstawowy
Walka wręcz: Ekspert
Walka bronią białą: Zaawansowany
Orientacja w terenie: Zaawansowany
Zdolności manualne: Nieznany
Wygląd: Rosemarie ma dość ciepłą karnację, zresztą dość szybko łapie opaleniznę, jak przystało na mieszkankę śródziemnomorskiego kraju - Chorwacji. Posiada ona kobiece kształty- długie nogi, jędrne pośladki, wcięcie w talii i całkiem niezły biust. Cóż, to zauważyłby przeciętny obserwator płci męskiej. Ten bardziej dociekły zwróciłby uwagę na umięśnione i wyćwiczone uda oraz łydki. Brzuch ma zarysowane mięśnie, które wskazują na to, że Chorwatka dużo ćwiczyła lub uprawiała jakiś sport. Mierzy sobie sto siedemdziesiąt pięć centymetrów wzrostu, więc jest dość wysoka. Nie ma krępujących ruchów, chodzi pewnie i mogłaby być modelką, gdyby nie sportowa budowa ciała. Jej twarz również nie jest brzydka. Duże, charakterystyczne dla nacji południowych ciemne, brązowe oczy, mały, lecz trochę szeroki nos, niemałe usta, które pięknie wyglądają z czerwoną szminką i bardzo małe uszy. Ma również całkiem ładne, grube i ciemne włosy. Sięgają one ramion, chyba, że ma na sobie perukę, która zresztą jest zrobiona z jej naturalnych włosów. Ubiera się zazwyczaj na czarno lub biało, lubuje w sportowych butach.
Charakter: Rosa-Maria ma w sumie dualny charakter. Z jednej strony to całkiem ciepła i ciekawa osoba, z którą dobrze się rozmawia praktycznie o wszystkim, bo interesuje się wieloma rzeczami i ma własne zdanie na wiele tematów. Nie boi się wyrażać własnych myśli, bo jest niesamowicie szczera, chociaż kłamie doskonale i zazwyczaj jest zmuszona robić to często. Jest urodzonym wojownikiem, bowiem trenowana jest od małego na idealnego żołnierza lub agenta, potrafi wtopić się w sytuację nawet dobrze jej nie znając. Działa zgodnie z własnym sumieniem, a nie rozkazem, co jej wychowawcom trochę nie wyszło. To wolny duch, tak jak jej brat bliźniak. Długo jednak nie wytrzyma w jednym miejscu bez nic nie robienia. Niby wie, że nie może bić każdego, kto sprawia jej problemy, chociaż to z pewnością byłoby dla niej o wiele prostsze. Ma cięty język, nie boi się odpłacić pięknym za nadobne. Nie brak jej ironii czy sarkazmu. Jest jedną z tych osób, które zostawiają po sobie więcej pytań niż odpowiedzi. To perfekcjonistka i pedantka, ma fioła na punkcie czystości, dlatego mieszkanie z Luką było dla niej tak ciężkie, bo on sprzątał od święta do święta. To trochę tradycjonalistka. Szanuje swoją kulturę i stara się ją pielęgnować, nie zapomina o tym, że jest Chorwatką i chętnie wraca do rodzinnego Dubrownika. Ma duże poczucie humoru, ale tylko bliżsi przyjaciele mogą tego doświadczyć.
tumblr_nvnmoqvQNt1svgd29o1_500.gif

Historia:
Najdroższa MS!
Dzisiaj odbyły się dwudzieste pierwsze urodziny bliźniaków. Wiem, że pewnie umierasz już z ciekawości co do sukcesu naszego projektu, ale zapewniam Cię, że wszystko poszło zgodnie z planem. Pozwól więc, że już ostatni raz wszystko dokładnie ci opiszę.
Rosa-Maria Katarina Talija Salvatore - ta starsza - urodziła się w Dubrowniku, w tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiątym czwartym. Luka jest młodszy, ale to nieważne. O nim też doczekasz się sprawozdania, bądź pewna, że w najbliższym czasie tak się stanie. Ale wracając do tematu, to pewno zainteresują Cię rodzice tej nieźle dobranej dwójki. No więc, oddali je dobrowolnie, dasz wiarę? Niewiele nam o nich wiadomo, nawet ja nie zostałam oficjalnie powiadomiona o ich imionach. Nazywali się Salvatore, to samo nazwisko otrzymali więc Rosa-Maria i Luka. Zabrałam je pod swoje skrzydła razem z Brunem,bo co miałam robić? Jeśli zostaliby wychowani przez agentów generalnych to już z tego miejsca bym im współczuła - bez urazy moja droga, ale pewnie doskonale wiesz o tym, jakie macie metody. A tak, w domowym zaciszu mogłam wszystkiego dokładnie przypilnować. No i wiesz, mnie samą wysterylizowano dawno temu. Nadarzyła się całkiem wspaniała okazja, by mieć prawie własne dzieci. Wiem, że rodzice wyjechali do Słowenii, ale my pozostaliśmy w Dubrowniku. Szczerze to nie wyobrażam sobie innego miasta do życia, ale nieważne. Razem z Brunem zgodnie uznaliśmy, że jak skończą trzynaście lat to wszystkiego się dowiedzą. No, ale wróćmy. Dbaliśmy od samego początku, by byli ze sobą związani jako bliźniaki, bo o wiele ciekawsi i lepsi będą w akcji razem. I skuteczniejsi. W każdym razie, już od maleńkości zauważyłam, że w ogóle mają odmienne charaktery, ale łączyła ich ta sama zawziętość. Wychowywałam ich najlepiej jak potrafiłam, naprawdę. I chyba nawet się do nich przywiązałam, ale spokojnie, nie zapomniałam o procedurach. Skoro mieli zostać naszymi przyszłymi agentami w terenie, to chyba lepiej, aby zaczęli treningi wcześnie. Razem z Brunem zaczęliśmy szkolenie jak skończyli pięć lat. Mieli do tego smykałkę, nie ma co. Byłam z nich naprawdę dumna, radzili sobie niesamowicie. Z bronią zaczęliśmy trochę później, ale z nią radzili sobie również bardzo dobrze. Rosa-Maria miała razem z Luką domową naukę, przez co moim zdaniem nauczyli się o wiele więcej, niż jakby chodzili do szkoły. Musieli znać dużo języków, więc już wcześnie zaczęliśmy lecieć z angielskim, włoskim, albańskim i co ważniejsze, serbskim. Reszta doszła trochę później, nie mogliśmy im pobłażać. Rosa miała o wiele większy zapał do tego, ale Luka uczył się szybciej, więc wychodzili właściwie na to samo. Znaleźli sobie przyjaciół trochę później, żyli prawie jak normalni nastolatkowie, co osobiście uważam za sukces! No ale niestety, nadszedł ten niezbyt ciekawy trzynasty rok ich chodzenia po Dubrowniku. Cóż, nie przyjęli tego za dobrze. Uciekli wspólnie z domu, ale nasi agenci szybko ich odnaleźli i trafili na parę miesięcy do zamkniętego ośrodka, żeby tam podszkolić się walki. Co za śmieszna sprawa zresztą z tego wynikła - powalili instruktorów, dasz wiarę? Gdy ci kretyni zrozumieli, że niczego ich nie nauczą, wrócili do rodzinnego domu, ale nie traktowali nas już tak samo, przez co trochę złamali mi serce. No ale i ja się nauczyłam, że przecież nie jestem ich prawdziwą matką, tylko trenerką. Dowiedzieli się o wywiadzie i celu działania. Kolejne lata mijały, a oni stali się już ekspertami w tym co robili. Opuścili dom jak mieli osiemnaście lat, ale wiem, że zaliczyli bardzo dużo misji -byli w Rosji, Kazachstanie,a nawet w Korei Północnej. Przeznaczono ich do zadań specjalnych i na korytarzach słyszałam, że mają dla nich jakieś niesamowite zadanie, ale nie znam aktualnie szczegółów. Zostali przeniesieni do Stanów Zjednoczonych. Wracając, pracowali razem świetnie i wszystko im wychodziło. Coś się wydarzyło bodaj rok temu - słyszałam, że Luka zerwał kontakt z siostrą i gdzieś zniknął, a Rosa-Maria zaczęła działać na własną rękę. Nie żeby to było źle, lecz uprzedzała fakty i niezbyt to się podobało zarządowi. Robili się niebezpieczni. Próbowałam się z nimi skontaktować, ale kto by ich wiedział. Rosa-Maria wyjechała do Stanów Zjednoczonych w poszukiwaniu Luki, a z tego co wiem, to i on się tam gdzieś ukrył. Szczerze powiedziawszy, to już nie wiem, co mam o tym myśleć, moja droga. Niby nie są już moimi podopiecznymi, ale obawiam się, że to co dla nich szykują może być niezbyt przychylne. Nigdy nie chciałam, żeby mieszkali w zakładzie, nie chciałam, by zrobili z nich maszyny do zabijania, ale nawet pod moimi skrzydłami tak się stało, nie mogłam nic na to poradzić. Jedynie teraz mogę mieć nadzieję, że nie zrobią nic głupiego, chociaż znając Rosę-Marię i Lukę, to może być ciężko. Niech Bóg ma ich w opiece, kochana. I Ciebie również.
Twoja na zawsze, LK  
tumblr_nvxbaxnQ5z1upgz25o2_500.gif                                                                                                 
Stan cywilny: Singielka
Znaki szczególne: brak
Data urodzin: 24.06.1994
Szczegółowe informacje: Jest heteroseksualna
Ekwipunek: Pistolet,sztylet, kukri, kastet, telefon, trochę pieniędzy
Ciekawostki:
× Jej opiekunka nie wie, że nie pracują już dla chorwackiego FBI
× Nigdy tak naprawdę nie straciła kontaktu z bratem
× Jest niesamowicie wyszkolona
× Zna albański, włoski, serbski, rodzimy chorwacki, angielski, rosyjski, koreański, arabski oraz niemiecki
× Niezbyt lubi alkohol
× Dała się wtrącić do więzienia, żeby uzyskać odpowiednie informacje
× Oficjalnie z bratem zostali przyjęci przez rząd amerykański
× Bardzo lubi risotto
× Pięknie i melodyjnie śpiewa
× Słyszała plotki, że ona i Luka byli dwójką z czwórki dzieci ich tajemniczych i niezidentyfikowanych do dziś rodziców
× To doskonała aktorka
× Ma wysoką tolerancję bólu
× Uwielbia katany
× Była wychowana na tajnego agenta, który doprowadzi do oficjalnej niepodległości Kosowa, ale oddział zlikwidowano
× Mieszkała do tej pory na Florydzie, a jej brat w Connecticut
× Odcięli się od agentów z Chorwacji, chociaż tam często bywała na wakacjach
× Jej hobby to historia
× Lubi grać w koszykówkę
× Ma trzy tatuaże
× Twierdzi, że lepiej wygląda z makijażem niż bez
× Woli chodzenie w krótszych włosach
Piosenka pasująca do postaci:
Sergey Lazarev - http://www.youtube.com/watch?v=w7hRZS-nLhY
Demi Lovato- Confident - http://www.youtube.com/watch?v=cwLRQn61oUY
Ruelle- Monsters - http://www.youtube.com/watch?v=lqZxbr_0cSY

Demi-Batendo-Cabelo.gif

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum
treninglaska - javfinder - psycho-team - royalhussars - vanillarpg